tak, Żonka teraz odpoczywa i pilnuje małego dżentelmena :P...ale sądząc po minie, jaką ma jak przyjeżdżając z małym na Tor pooglądać tatę, to chyba niedługo wróci na prawy fotel :)))

..a nie chcesz przygarnąć od czasu do czasu na weekend młodego?, dogadaliby się z Twoimi damami i tym dużym psiskiem :)))

Zgadza się, teraz jeździmy civiciem, w  zeszłym roku zbudowaliśmy.

pozdrooo

no tak, masz rację... dla mnie też, ale to kwestia nawyków, ja nie obracam mapy jak jeżdżę autem cywilnym :D

Ale z drugiej strony my jeździmy po Torze Poznań i odcinki mają kształty zbliżone mniej lub bardziej do pętli i widocznie łatwiej mu tak ocenić sytuację.

...ważne, żeby mi dobrze dyktował wyłapane uwagi, a jak to robi i co robi z rękami czy nogami mnie nie interesuje

Druga sprawa, to to że na SuperOesach opis nie jest zbyt trudny i gdy jest sucho i są dobre warunki to po pierwszej maksymalnie drugiej pętli (jedziemy ok 6 razy ten sam odcinek) pilot ucieka z auta.

Za duża jest konkurencja w czołówce i każde kilogramy są zbędne 

A tu filmik kręcony jesienią przez kogoś:

.....................

Tak, to imprezy otwarte, ogólnopolskie, ale w praktyce pojawiają się załogi raczej z zachodniej Polski, na wschodniej części są podobne imprezy na Torze w Kielcach.

Jeżdzę już kilka ładnych lat, więc pucharów uzbierała się całą szafa i żonka kazała mi częsc do pracy wywieźć 

ale zanim pojawiły się pierwsze osiągnięcia to trochę minęło...dużo trzeba pokory w tym sporcie.

Na początku jak zaczynałem, przyjechałem w miarę szybkim autem i myslałem, że pozamiatam chłopaków, bo wydawało mi się , że dobrze jeźdźę...i takie tam...zalali mi tyłek, nawet słabszymi dużo autami  

Jeździlismy w róźnych imprezach, zaczynając od popularnych KJSów, teraz ograniczyłem się tylko do SuperOesów na Torze Poznań, bo są najszybsze i mają największą frekwencję/konkurencję ( czasami po 150 - 200 złóg).

W zeszłym roku skończyliśmy na 2 miejscu w klasie (około 10 eliminacji w roku), w mojej klasie jeździ około 30 załóg.

W tym roku atakujemy pierwsze , były juz 3 rundy, byliśmy na 3, 2 a ostatnią nie ukończyliśmy bo wypadliśmy z trasy i już o własnych siłach nie wyjechaliśmy 

Mam nagranie z onboardu, wrzucę niedługo.

Traktuje to amatorsko, bo jest to kosztowne hobby i nie mam czasu na więcej bo pracuję.

Ale jest adrenalina, i to uzależnia....

fabrycznie Civic 1,6 16V VTi (wersja japońska) ma 170KM, i waży ok 1100kg.

O usterkach wolę nie mówic ( żeby nie zapeszać, takie zabobony nasze ), w każdym razie jest to juz drugi silnik, poprzedni dosłownie wybuchł, nic nie nadawało się z niego, nawet na części zamienne.

Ale generalnie silniki Hondy to majstersztyki techniki, jakich się w dzisiejszym świecie tandety już nie robi.

Skrzynia jest w tej chwili tez druga, ale to ze względu na to, że ma szperę. Seryjna nie miała.

a to onboard z sobotniej imprezy.

Wynik niezły, II miejsce w klasie, dzięki czemu po 4 rundach prowadzimy w naszej klasie  

...........

Warunki były mega trudne, bardzo ślisko na początku a poźniej zaczęło lekko miejscami przesychać. Poległo lub uszkodziło autka rekordowo dużo załóg.