http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130812/POWIAT11/130819961

połowe policji z 3 powiatów postawili na nogi, bo nie zatrzymali się do kontroli i  policja udała się w pościg za nimi, zrobili dobre 50km, policja poblokowała te główne drogi żeby ich skierwać na jakieś zadupia, to skierowali ich w stronę warty, a tam dużo kanałów jest melioracyjnych i w taki jeden się wrąbali. Ten co przeżył to wyskoczył w czasie jazdy z samochodu, a oni 200m dalej wpadli do kanału, ale tak dziadosko że do góry kołami byli, a wody tyle że tylko koła było widać. Na to wszystko spadła barierka z tego mostku uniemożliwiając szybkie dotarcie do auta, zanim policjanci dostali się do środka to minęło prawie 20 minut, a potem to byliśmy i my.

http://www.tvp.pl/gorzow-wielkopolski/aktualnosci/spoleczne/tragiczny-final-policyjnego-poscigu-dwoch-z-trzech-mlodych-mezczyzn-nie-zyje-po-tym-jak-ich-samochod-wpadl-do-wody-i-dachowal/12082315/tragiczny-final-policyjnego-poscigu-dwoch-z-trzech-mlodych-mezczyzn-nie-zyje-po-tym-jak-ich-samochod-wpadl-do-wody-i-dachowal/12082317

Powiem tak, człowiek robi się znieczulony na takie rzeczy po jakimś czasie, chodzi mi o to że staram się nie myśleć i wogóle podchodzić do takich rzeczy z dużym dystansem. pamięta się tak naprawdę pierwszy raz. a kolejne to już numery w statystyce ( no niestety tak to wygląda). Zawsze podchodzę tak że to przecież nie przeze mnie to wszystko i to ja nikomu krzywdy nie zrobiłem. Niezatarte wrażenia zostawiają ślad gdy poszkodowane są dzieci. Ale nawet we własnym gronie gdy kończymy akcję to już nikt do tego nie wraca i zawsze jest okazja do napicia się wódki