Czeremis, masz rację ale.......

dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów to nic innego jak brak uprawnień, a za to co najwyżej mandat w wysokości od 200 -500 zł i co dalej? Otóż skorzystają z tego zakazu jeszcze raz dopóki "ich" nie złapią ponownie, zapłacą kolejna "kwotkę" i dalej będą jeździć. Wyobraź sobie ilu takich jeździ po drogach....................... o wsi już nie wspomnę. Czasami zdarza się, że z uprawnieniami zapomną dokumentów, i jak Cie zaczną prześwietlać to szybko Ci ktoś dostarczy, a tu się rodzi kolejne zdanie o czym dyskusja ???, mamy takie prawo drogowe, gdzie luki można szybko ominąć. Wchodzi w życie ustawa mówiąca o karaniu po spożyciu, kara - tu występuje u mnie śmiech - 5 tysięcy zł i zatrzymanie na trzy m-ce prawka, co dalej możesz sobie pomyśleć co po tym okresie gostek zrobi ? Reasumując - jedynym rozwiązaniem na początek jest "chip" w prawku, który po włożeniu do czytnika wyświetla "Twoje" poczynania jako kierowcy, za jazdę po pijaku w przeliczeniu grozi 20 000 tys złotych kary w zamianie na okres odsiadki jak Cie nie stać zapłacić, żadnych rat i odwołań, jak złapią drugim razem to dostajesz "zamknięcie" na okres 2,5 roku, wpis w Twoje prawko, żeś "debil" i nikt więcej nie dopuści Cie do prowadzenia pojazdu gdybyś chciał zdawać. Działa taki system w stanie Alabama, zajebisty system, który mój kolega złamał RAZ i nie wyraża chęci aby złamać 2 części.