23:54
[UNSZ]Clan KADET
luty 12, 2015
Siemanko :D
Postanowiłem dodać tutaj taki temat, ponieważ mam ogroooomny dylemat, a mianowicie muszę wybrać coś, co będę robił przez resztę życia. Mam na podjęcie decyzji mniej więcej 2 miesiące, a zastanawiam się między:
- informatykiem
- lekarzem (radiologiem)
- architektem
Podawajcie prosze swoje opinie, doświadczenia, czy cokolwiek co mogłoby mi chociaż w małym stopniu pomóc :D
Z góry wielkie dzięki
02:51
DONATOR
listopad 1, 2014
09:21
[UNSZ]Clan WETERAN
IMMUNITET
DONATOR
DONATOR
listopad 28, 2012
13:58
[UNSZ]Clan KAPITAN
IMMUNITET
DONATOR
marzec 4, 2012
17:36
DONATOR
listopad 1, 2014
17:50
[UNSZ]Clan KADET
luty 12, 2015
W sumie Brutalka i Svavone macie rację, bo informatyków jest pełno, a wybić się jako architekt mogłoby być ciężko :)
Lekarz jakoś najbardziej mi odpowiada, może dlatego że rodzice nimi są.. ;p
Myślicie, że dorabianie np. w czasie studiów jako informatyk jest opłacalne? Bo w sumie informatyka zawsze mnie kręciła, troszku się znam (takie mam przynajmniej wrażenie :D), a w szkole jak jest coś do podłączenia czy naprawienia związanego z elektroniką to do mnie ;p
zBYcH powiedział
idź chłopie w ginekologie, ja tam jestem ginekolog amator i robota fajna
Hahaha Mam nadzieję, że za jakiś czas też będę ginekologiem amatorem...ale z zamiłowania
Dzięki wielkie Wam :) Zobaczymy czy ktoś jeszcze coś powie, ale jak narazie chyba lekarz jest najlepszym wyborem
18:01
[UNSZ]Clan KADET
luty 12, 2015
18:49
DONATOR
listopad 1, 2014
Moglibyśmy urządzić zawody :D
Co do dorabiania w trakcie studiów - jasne, jeśli informatykę lubisz, to jakąś część wiedzy w tym zakresie będziesz łatwo przyswajał i zawsze dorobić można... o ile będziesz miał na to czas i siły, jednak studia, zwłaszcza medycyna, to ciężki orzech do zgryzienia i będziesz musiał temu poświęcić mnóstwo energii, więc możliwe, że zamiast ślęczeć przed monitorem, będziesz wolał wypić piwo i pójść spać lub jakoś się rozerwać. Jednak - opłaci Ci się.
;)
"Przepraszam za mój język, jeżeli jest pan człowiekiem religijnym." ("To" - S. King)
19:24
[UNSZ]Clan WETERAN
IMMUNITET
DONATOR
DONATOR
grudzień 14, 2012
Moje zdanie jest podobne do przedmówców, lekarz zawsze zarobi.
Lecz z tą informatyką to tak trochę pokręciliście. Informatyka czyli co? Teraz to nie jest tak jak 15-20 lat temu, informatyk to gość od komputerów i gites. Teraz ogólne pojęcie informatyki podciąga pod siebie tak wiele zagadnień (np. programowanie, zabezpieczenia, teleinformatyka itd. itp.), że będąc informatykiem to tak jakby felczer vs lekarz specjalista.
Ale, jeśli jest się naprawdę dobrym, np. w programowaniu (ale w konkretnym języku i jego pokrewnych, czy baz danych) to robotę można załapać lepiej płatną niż dyrektor miejskiego szpitala, pracując mniej i bardziej komfortowo.
Ale to temat rzeka.
Oby się nie skończyło na radiologu który non stop grzebie w szpitalnym sprzęcie aby jakoś działał ;D
I taka myśl mi się nasuwa, że najlepiej to chyba serwisować sprzęt medyczny - kasa kooooosmiczna.
00:35
[UNSZ]Clan KADET
luty 12, 2015
21:27
[UNSZ]Clan WETERAN
IMMUNITET
DONATOR
DONATOR
maj 29, 2012
komentując posty przedmówców ... jest takie przysłowie ... "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma".
nie wiem jak tam Twoi rodzice, być może przygotowali Ci miejsce pracy - wtedy może nie zginiesz. Znam natomiast świetnych np. anestezjologów, zarabiających w szpitalu po 20 latach 3,5K netto - niby nieźle ... tyle, że średnia życia w specjalnościach zabiegowych to pięćdziesiąt kilka lat ( ciekawe dlaczego ).
w stomatologii zanim dorobisz się własnego gabinetu, zdążysz się zestarzeć ( średnia życia niewiele większa - ok. 58)
rada co do specjalności lekarskich - zawód szlachetny ( choć zależy od człowieka go wykonującego - jak wszędzie) ale jeśli nie masz w kraju własnego gabinetu - lepiej studiować choćby w Niemczech - nauczą więcej na studiach a i o pracę łatwiej i na lepszych warunkach - ogólnie nie w Polandii
informatyk - padło takie zdanie, że trzeba być dobrym ..... ergo można być kiepskim lekarzem a i tak się zarobi ;> o.k. .... nie będę polemizował .... może się nie znam ....:) . mam kilku znajomych, którzy chyba są dobrymi informatykami ... bo nie martwią się zbytnio życiem codziennym. Moje pojęcie na temat informatyki było na tyle mierne, że stwierdziłem, że znam się na niej na tyle mało (miałem tylko przerobioną knigę MS DOS 5.0 i zaczynałem Basic ;D ), że stwierdziłem, że się nie nadaję. dziś może zaryzykowałbym - w końcu uczysz się wszystkiego na uczelni .... a nie przed jej rozpoczęciem. ważne są predyspozycje matematyczne ( tak myślę) i wybór DOBREJ uczelni - parę krajowych mamy.
architekt - temat bliżej mi nie znany, podobno trudno jest zdobyć uprawnienia
dorzuciłbym prawnika - jeśli przebrniesz dzienne i zaczepisz się w dobrej kancelarii .... a jeszcze mając aplikację notarialną ..... błędy lekarzy pozornie kryje ziemia - tak na prawdę kręcą się im koło d.prawnicy, czasami słusznie ... ale czasami nie .... i mają szanse równie dobrze zapłacić za "niewinność" - niestety znam przypadki. sądy nie szukają prawdy tylko udowadniają racje - a to dwie różne rzeczy. .... błędy prawników ... bardzo często są jedynie przyczyną złego samopoczucia ... jeśli w ogóle. choć to nie powinna być zachęta do wyboru zawodu :D
serwisowanie sprzętu medycznego - kończysz studia - coś z elektroniką - na poziomie mgr. inż. .... i żyjesz jak król ... jeśli się znasz na robocie. i to nie tylko grzebanie ale i handel .
14:56
[UNSZ]Clan KAPITAN
IMMUNITET
DONATOR
DONATOR
maj 19, 2013
"Właściwie można powiedzieć, że sesję mam już za sobą. Została mi jedna poprawka, ale to w zasadzie tylko szczegół. Wszystko, co było najważniejsze, zdałem niemalże śpiewająco. Chwilowo odkładam więc na bok filozofów i przechodzę do bardziej luźnych spraw życia: spotkania ze znajomymi, oglądanie filmów, odstresowywanie się przy TV. Trochę czasu muszę poświęcić na naukę do dydaktyki filozofii, ale staram się nie przesadzać. Ostatnio żyłem w dużym stresie, przed tą poprawką muszę być w miarę spokojny, żeby ją jak najlepiej zdać. Do końca lutego będę żył na luzie, później zaś wracam do filozofii, która coraz bardziej mi się podoba.
Pozostaje mi już tylko jedna, dręcząca mnie myśl: jaki przedmiot wybrać na seminarium licencjackie. W zasadzie biorę pod uwagę tylko dwa przedmioty: filozofię polityki i etykę. Prierwszy przedmiot to jest to, co tygryski lubią najbardziej. Czuję, że mógłbym się w tym spełnić. Wiem, że to jest moja pasja. Chociaż z drugiej strony filozofia polityki nie daje takich możliwości zawodowych, jakie bez wątpienia oferuje etyka. Wlaśnie ona jest w tej chwili królową nauk filozoficznych. Etycy są dziś potrzebni w niemal każdej dziedzinie życia, szczególnie zaś tam, gdzie mamy do czynienia z medycyną. Bioetyka rozwija się dzisiaj bardzo prężnie. Gdybym wybrał etykę, niewątpliwie miałbym jakieś perspektywy zawodowe, z ewentualnym nauczaniem jej w szkole włącznie. Filozofia polityki nie jest już tak pewna. Jeślibym wybrał ją na licencjat, musiałbym chyba po magisterce zostać na uczelni (o ile uda mi się zrobić studia magisterskie). I tutaj właśnie jest problem: o ile marzę, żeby mieć mgr z filozofii, o tyle nie jestem jeszcze pewien, czy chcę zostawać na uczelni i robić doktorat. Nie sięgam jeszcze myślami tak daleko naprzód, ale muszę zakładać taką możliwość, że pozostanę tylko z magistrem a nawet tylko z licencjatem. Dlatego bardziej prawdopodobnym wydaje się w moim wypadku wybór etyki. Przynajmniej będę miał jakiekolwiek perspektywy pracy w zawodzie."
[Powyższy tekst jest autorstwa: theodoros.blog.onet.pl]
Tak mnie-więcej wygląda rozmyślanie o przyszłości ....życia.
Z mojego punktu widzenia, co wybrać i myślenie co jest w tej chwili najbardziej opłacalne jest 50/50.
Z jednej strony - wybrać zawód, który przynosi dużo kasy jest jak najbardziej oczekiwany, przez takich młodych ludzi jak Ty, patrząc wstecz co oferował rynek pracy 20- 25 lat temu, o czym się wtedy myślało Kim się zostanie? - właśnie ! Każdy myślał o ....karierze w kierunku - lekarz, strażak, górnik, w najlepszym czasie ze znajomości lub wpływów Tatusiów dostał się do.......polityki, zobacz ile tępych baranów oglądasz w tv,
z drugiej strony - wybrać to co najbardziej lubisz robić, co Ciebie interesuje, ciekawi i chcesz się rozwijać oraz jest właśnie związane z tym co ważne - czyli zarabianiem kasy.
lekarz? - zobacz ile zarabiają mając kontrakty w kilku klinikach, dodatkowo przyjmują prywatnie w gabinetach, biorąc kasę za to, że do niego przyjdziesz o .......poradę lecz wbrew pozorom, nieźle muszą się nakombinować aby to zrealizować,
informatyk? - coż, dziś jest to zawód (zainteresowanie) gdzie dzieciak w podstawówce zna się lepiej na oprogramowaniach niż ten co siedzi w wynajętym lokalu czekając aż mu sprzęt przyniesiesz, itp.........
Więc tak jak widnieje napis na paczce papierosów - "wybór należy do ciebie"
21:26
[UNSZ]Clan WETERAN
IMMUNITET
DONATOR
DONATOR
listopad 28, 2012
10:31
[UNSZ]Clan WETERAN
DONATOR
UNSZ Clan Member
luty 17, 2013
16:16
[UNSZ]Clan KADET
luty 12, 2015
Ostatnio dużo rozmawiam ze znajomymi ze studiów, szkół policealnych itp. i faktycznie każdy namawiał mnie na lekarza. Wiadomo, że mnóstwo nauki, ale myślę, że warto. Będzie łatwiej, bo pracę bym miał, ale jeżeli nie będe dobry w tym co mam robić to tak czy siak pacjenci nie przyjdą... Więc czas brać się do roboty :p
SvavOne powiedział
...... jak bedziesz tyle gral w BlackOpsa ....to daleko nie zajdziesz :)
Wiele razy to słyszałem ;p Gram wtedy kiedy mogę, czyli po odrobieniu lekcji, nauczeniu się na sprawdziany, kartkówki... Ale oczywiście nie zapominam o znajomych Więc bez obaw, znam umiar
Najwięcej użytkowników online: 164
Obecnie online:
13 Gość(i)
Obecnie przeglądają tę stronę:
1 Gość(i)
Statystyki użytkowników:
Posty gości: 14
Użytkownicy: 850
Moderatorzy: 0
Administratorzy: 2
Statystyki forum:
Grupy: 7
Fora: 35
Tematy:1122
Posty: 8700
Najnowsi użytkownicy:
KeithOntot, LorenAbero, Snezhaawalp, FURIA, Swyniu, SamochodyNut, Ralphineld, ProsterCar, AntonioDrync, afupazovobilAdministratorzy: unsznuptryk: 748, zakapior: 331